Największy na świecie tunel aerodynamiczny napędzany wolnym tłokiem. Nie zgadniesz, gdzie go zbudowano

W południowo-zachodnich Chinach został uruchomiony największy na świecie tunel aerodynamiczny napędzany wolnym tłokiem. Pozwala on na przeprowadzanie wysokiej jakości testów hipersonicznych.
Tunel w Mianyang /Fot. SCMP

Tunel w Mianyang /Fot. SCMP

Zgodnie z raportem opublikowanym w South China Morning Post (SCMP), obiekt w Mianyang może symulować ciężkie warunki lotu z prędkością 2,5-11,5 km/s lub ponad 33 razy więcej niż prędkość dźwięku.

Zbudowaliśmy największy na świecie tunel aerodynamiczny z napędzaną wolnym tłokiem rurą rozprężną o wysokiej entalpii.Dr Lyu Zhiguo z Hypervelocity Aerodynamics Institute

Tunel z najcięższym tłokiem w historii

Tunel o średnicy ok. 80 cm pomoże m.in. w przygotowaniach do załogowej misji na Księżyc oraz pracach nad hipersonicznym samolotem (z napędem scramjet), który mógłby przedostać się w dowolne miejsce na świecie w ciągu godziny. Dzięki ponownemu wykorzystaniu tłoka koszty operacyjne tunelu aerodynamicznego są niższe niż w przypadku innych tego typu konstrukcji.

Pewnym problemem jest sam tłok w chińskiej placówce, bo waży on 840 kg i jest najcięższym, jaki kiedykolwiek zastosowano w tunelu aerodynamicznym. Musi wytrzymać ciśnienie zgniatania przez sprzężone powietrze równe 10 000 razy sile grawitacji. Nie jest to łatwe, bo porusza się z prędkością nawet 540 km/h.

Czytaj też: Chińczycy mają nowy tunel aerodynamiczny. Jest tak potężny, że nie da się go zasilić z sieci

Koncepcję tunelu napędzanego wolnym tłokiem zaproponował w latach 60. ubiegłego wieku australijski inżynier Raymond Stalker, dlatego jest on nazywany tubą Stalkera. Stany Zjednoczone i Związek Radziecki budowały w czasach zimnej wojny mnóstwo tuneli aerodynamicznych. Warunki lotu były symulowane w nich przy użyciu gorącego wodoru, ale ponieważ gaz ten jest dość drogi i trudny do przechowywania, sam stał się problemem. Znacznie lepszym rozwiązaniem jest azot pod wysokim ciśnieniem, który stanowi blisko 80% składu atmosfery – właśnie takie rozwiązanie zaproponował Stalker.

Stany Zjednoczone i Australia podpisały w 2020 r. umowę o współpracy w celu stworzenia hipersonicznego samolotu poruszającego się z prędkością Mach 8, który powinien zostawić w tyle rozwiązania Chińczyków i Rosjan.